POLECAMY
Podatek od słodzonych napojów miał wejść w życie w lipcu tego roku. Z powodu pandemii pomysł został odłożony, jednak nie na długo, bo teraz rząd powrócił do tematu i chce, aby ustawa weszła w życie od 2021 r. Przeciwnicy ustawy "cukrowej" apelują do prezydenta RP o skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.
Mimo zapewnień rządu o prozdrowotnym celu ustawy, nie brakuje przeciwnych głosów w tej sprawie. Jeśli nowa ustawa zostanie podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę, przepisy zaczną obowiązywać od przyszłego roku. A to oznacza, że napoje słodzone i energetyczne zostaną objęte specjalną daniną. Jednak na tym nie koniec. Ustawa wprowadza też opłaty od alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml, czyli tzw. "małpek". Już na początku roku protestował w tej sprawie białostocki Polmos - ich znaczący producent (więcej: Nowy podatek przysporzy problemów białostockiemu Polmosowi?). Nie zgadzają się z tym Firmy zrzeszone w Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy nie popierają założeń ustawy. W ich ocenie opłata od sprzedaży napojów alkoholowych do 300 ml dotknie wyłącznie rynek alkoholi mocnych i wpłynie na zwiększenie popytu na rynku piwa, którego nowe opłaty praktycznie nie będą dotyczyć, a które już dziś odpowiada za większość spożywanego alkoholu, tj. 57,9% w przeliczeniu na 100% alkohol. Według ich oceny spadnie wolumen sprzedawanych napojów spirytusowych, a co za tym idzie wpływy z tytułu akcyzy (napoje spirytusowe są 2,9-razy wyżej opodatkowane od piwa) i VAT. Tym samym wprowadzenie tej opłaty nie doprowadzi do spadku konsumpcji napojów alkoholowych, a jedynie do zmiany struktury spożycia, ze stratą dla budżetu państwa. Co więcej, z samego uzasadnienia ustawy nie wynika, dlaczego spadek sprzedaży alkoholi w opakowaniach poniżej 300 ml miałby przyczynić się do zrealizowania prozdrowotnych założeń tej ustawy. Odnoszą się również do zasadności wprowadzenia opłaty, a mianowicie prozdrowotnych aspektów. Ich zdaniem wprowadzenie opłaty skierowanej selektywnie na produkt, który stanowi zaledwie 1/9 rynku napojów alkoholowych, nie pozwoli na realizację celów zdrowotnych zakładanych w ustawie. Załamanie rynku Firmy zrzeszone w ZPP PS zwracają uwagę, że uwarunkowania społeczno–ekonomiczne w czasie epidemii COVID-19 całkowicie zmieniły oblicze polskiej gospodarki. W obecnej sytuacji, każde dodatkowe obciążenie fiskalne może doprowadzić do załamania rynku. Ich zdaniem zmiany w regulacjach prawnych dotyczących alkoholu powinny mieć charakter kompleksowy, długoterminowy i obejmować wszystkie kategorie alkoholu, zgodnie z zasadą zachowania konkurencyjności i równego traktowania podmiotów działających na tym samym rynku. Tylko takie rozwiązania zapewnią stabilność i ciągłość wpływów budżetowych z tytułu akcyzy i pozwolą przedsiębiorcom planować działalność w sposób racjonalny. Stąd apel firm zrzeszonych w ZP PPS skierowany do prezydenta RP o skierowanie wspomnianej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, który rozstrzygnie o ich zgodności z Konstytucją RP.
Angelika Dorf
angelika.dorf@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.20 17:20
Praca 2025.10.20 15:00
Aktualności 2025.10.20 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.20 14:40
Aktualności 2025.10.20 14:00
Sport 2025.10.20 13:35
Aktualności 2025.10.20 12:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji