POLECAMY
"Aleksiada" - taki tytuł nosi wystawa Aleksandra Weledzimowicza, która zostanie otwarta w Centrum im. Ludwika Zamenhofa. Wernisaż odbędzie się w piątek (17.03).
Projekt "Aleksiada" powstał w 2016 r. za sprawą stypendium "Gaude Polonia", które białoruski fotograf Aleksander Weledzimowicz otrzymał od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Artysta stworzył książkę, która stała się zaczątkiem niniejszej wystawy. Fenomen pamięci To jedyny w swoim rodzaju projekt, którego kanwą nie jest wcale historia, ale fenomen pamięci. Punktem wyjścia są zdarzenia historyczne - wojenna odyseja pradziadka artysty, szlak bojowy prowadzący z ZSRR do Warszawy. Historia opowiadana wielokrotnie wnukowi, przetwarzana w formie wspólnych zabaw, stała się opowieścią z dziadkiem - herosem dziecięcej wyobraźni - na pierwszym planie. Faktyczne zdarzenia splotły się nierozerwalnie z emocjami dziecka, prawda historyczna uległa przeobrażeniu. W podróży, którą Aleksander Weledzimowicz odbył w 2016 r., nie chodziło o weryfikację wojennych opowieści, zdarzeń opowiedzianych z faktografią opartą na źródłach. Tym samym relacja z tej podróży - tytułowa "Aleksiada" - to raczej kronika, w której równorzędne miejsce zajmują fakty, jak i dziecięca wyobraźnia. Tu ważniejsza jest przygoda - kategoria raczej ze świata opowieści o piratach, z gier i komiksów, z powieści przygodowych i filmów, a nie z kroniki historycznej. Opowieść o bohaterstwie oparta jest na faktach, ale nie one konstytuują fenomen bohatera. Wprawdzie historyczne zdjęcia, mapy tworzą ramę opowieści, ale równoprawne miejsce zajmują źródła, których nie znajdziemy w warsztacie historyka: pocztówki, anonimowe fotografie lub zdjęcia ledwie kontekstem zahaczające o główny temat (pochodzą z tej samej epoki, ale niekoniecznie mają coś wspólnego z tym konkretnym żołnierzem), dziecięce rysunki, ilustracje z książek, zrzuty ekranu z militarnych gier komputerowych. Osobista historia artysty W wyobraźni Aleksandra bohaterstwo dziadka ukonstytuowało się na odwadze, z jaką prowadził on małego chłopca do ciemnego pokoju w poszukiwaniu przygód. Po czym musiało się ono zderzyć nie tylko z faktami, które istotnie udało się ustalić, ale i dorastaniem w świecie, w którym status bohatera na równych prawach przynależy postaciom z komiksów, filmów przygodowych, gier komputerowych. Koniec końców głównym bohaterem tej współczesnej odysei staje się sam artysta i jego osobista historia, jego doświadczenie i wspomnienie, jego wersja pamięci. Aleksander Weledzimowicz urodził się w Witebsku na Białorusi. W 2005 r. ukończył tam studia w Międzynarodowym Instytucie Pracy i Spraw Socjalnych, a przez kolejne lata wykładał w Szkole Politechnicznej. Od 2007 r. pracuje jako fotograf - freelancer. W 2009 r. rozpoczął studia dla fotoreporterów na Uniwersytecie w Sankt-Petersburgu. Od 2016 r. jest członkiem Białoruskiego Związku Fotografów. Jego prace były pokazywane w Witebsku, Mińsku, Brześciu, Paryżu, Vancouver, Krasnodarze i Taszkiencie. Część z nich znajduje się w prywatnych kolekcjach na Białorusi, w Niemczech, Francji i USA. Artysta mieszka i pracuje w Witebsku. Wernisaż wystawy "Aleksiada" odbędzie się w najbliższy piątek w godz. 18.00-20.00 w CLZ. Wystawę będzie można oglądać do 28 maja. Zobacz też: "Aleksiada" w CLZ
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
Aktualności 08:00
Biznes 08:00
Aktualności 2025.10.14 17:10
Sport 2025.10.14 16:45
Aktualności 2025.10.14 14:40
Kultura i Rozrywka 2025.10.14 14:20
Ciekawostki 2025.10.14 14:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji