POLECAMY
Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił pozew matki, która domagała się od policji 100 tys. zł zadośćuczynienia, bo ta nie dała jej znać o śmierci syna.
Sprawa dotyczyła wydarzeń z sierpnia 2010 roku. Krystian miał urodziny i wyszedł z domu. Niestety, chłopak nie wrócił do domu na noc. Nie było go też kolejnego dnia i nocy. Wtedy zaniepokojona matka zadzwoniła na policję. Małgorzata N. otrzymała na komendzie rzeczy osobiste syna, bowiem chłopak już nie żył. Krystian popełnił samobójstwo - skoczył z bloku. Matka bardzo przeżyła śmierć syna, leczyła się psychiatrycznie. Do sądu wpłynął pozew przeciwko Komendzie Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Matka miała pretensje, że policja, wiedząc iż jej syn nie żyje, nie poinformowali jej o tym. Małgorzata N. przez dwa dni odchodziła od zmysłów, co może dziać się z jej synem. Niestety, sąd nie przyznał jej racji. Sąd Apelacyjny w Białymstoku podkreślił, że nie ma dowodów na to, że działanie mundurowych miało bezpośredni wpływ na zdrowie matki. Psychiatrzy ocenili, że największy wpływu na zdrowie Małgorzaty N. miał sam fakt śmierci syna. Wyrok białostockiego sądu apelacyjnego jest już prawomocny.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.30 17:30
Sport 2025.10.30 17:05
Kultura i Rozrywka 2025.10.30 16:00
Aktualności 2025.10.30 15:00
Kulinaria 2025.10.30 13:30
Kultura i Rozrywka 2025.10.30 13:11
Aktualności 2025.10.30 12:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji