POLECAMY
Od kilku miesięcy w Parku Planty stoi pomnik upamiętniający Danutę Siedzikównę ps. Inka. O tym, że został tam ustawiony jednak mało kto wie.
Danuta Siedzikówna ps. Inka, sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK, urodziła się koło Hajnówki w 1928 roku. W wieku zaledwie 17 lat została schwytana i skazana na śmierć przez UB. Wyrok wykonano w 1946 roku. Dzisiaj Inka jest traktowana jako jeden z symboli walki z komunizmem. W Budżecie Obywatelskim 2016 projekt budowy jej pomnika autorstwa Fundacji Patria Mater zdobył ponad 3 tys. głosów poparcia. W listopadzie 2016 roku wybrano koncepcję pomnika. Konkurs ofert wygrał projekt Karola Badyna z krakowskiej Pracowni Rzeźby "Forma". Zwycięski projekt spodobał się sędziom ze względu wysoką jakość artystyczną i dlatego, że mimo prostej formy, bardzo dużo można z niego wyczytać. Pomnik pojawił się na Plantach, w okolicach skweru Lecha i Marii Kaczyńskich jesienią zeszłego roku. Magistrat nie poinformował jednak, że można go już oglądać, mimo że był skończony. Pytając spacerujących po parku ludzi o to, gdzie znajduje się pomnik Inki, nikt nie potrafił wskazać jego lokalizacji. Gdy natomiast jednego z przechodniów zapytaliśmy, pokazując pomnik, o to czy wie kogo przedstawia, nie miał pojęcia i był zdziwiony, ponieważ pierwszy raz widział, że pojawiła się nowa rzeźba. - To jest ta Inka? Słyszałem, że ma się gdzieś pojawić, ale nie miałem pojęcia, że w tym miejscu - mówił zaskoczony mężczyzna. - Była tu jakaś uroczystość, bo mieszkam niedaleko i nic nie widziałem? - dopytywał. - Jego otoczenie nie jest jeszcze gotowe. Warunki pogodowe nie pozwoliły na prowadzenie niezbędnych prac ziemnych. Jak tylko aura na nie pozwoli, zostaną zakończone. I wtedy też nastąpi godne odsłonięcie monumentu – tłumaczy brak informacji o ustawieniu pomnika Urszula Boublej z magistratu. Nie wiadomo kiedy pracę zostaną zakończone. Póki co tłem dla rzeźby jest mur pokryty graffiti. Poza napisem, umieszczonym na ścianie będącej elementem pomnika i widocznym dopiero z bliska, brak jakiejkolwiek informacji na co właśnie patrzymy. Całość daje efekt jakby rzeźba w tym miejscu znalazła jakby przypadkiem. Ktoś Inkę jednak odwiedza, ponieważ na monumencie leżą kwiaty.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
Sport 2025.10.26 22:50
Sport 2025.10.26 19:36
Sport 2025.10.26 13:45
Sport 2025.10.26 10:23
Sport 2025.10.25 13:46
Sport 2025.10.25 11:56
Biznes 2025.10.25 09:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji