POLECAMY
Dwóch obywateli Rumunii zatrzymali w czwartek (22.10) policjanci. Mężczyźni pożyczyli od białostoczanina 3 tys. zł, w zamian za pozostawioną mu biżuterię z tombaku.
Mundurowi zauważyli na ul. Ogrodowej jadące nieprzepisowo audi. Dając sygnały do zatrzymania nakazali zjechać kierowcy na pobocze. Bezskutecznie. Uciekający autem mężczyźni skręcili w kierunku Supraśla, w międzyczasie kilkakrotnie przejeżdżając na czerwonym świetle. Niedaleko Ogrodniczek uciekinierzy w końcu się zatrzymali. Okazali się nimi dwaj obywatele Rumunii. Podczas sprawdzania dokumentów i wyjaśniania powodów ucieczki do funkcjonariuszy podjechał mężczyzna mówiąc, że został oszukany przez zatrzymanych. Z jego relacji wynikało, że Rumuni poprosili białostoczanina o pomoc. Musieli pilnie pożyczyć pieniądze na powrót do ojczyzny. W zamian za 3 tys. zł proponowali 27-latkowi garść złotej biżuterii. Będąc przekonanym, że jest to niecodzienna okazja ten zgodził się na pożyczkę. Do zwrotu pieniędzy miało dojść za kilka tygodni. Gdy nieznajomi odjechali, mężczyzna zorientował się, że jest to... tombak. Postanowił dogonić oszustów i właśnie przed Ogrodniczkami natknął się na nich. Zatrzymani sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Jak informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji, zgodnie z kodeksem karnym za oszustwo zatrzymanym grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyźni odpowiedzą także za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli.
E.S.
24@bialystokonline.pl
Biznes 12:00
Ciekawostki 11:49
Aktualności 10:00
Kultura i Rozrywka 09:39
Sport 08:00
Zdrowie 08:00
Nauka 07:50
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji