Władze regionu pompują pieniądze w niewydolne szpitale

Fot: sxc.hu

- Szpital wojewódzki w Suwałkach jest w pożałowania godnej sytuacji. Jego zadłużenie na koniec kwietnia przekroczyło 42,7 mln zł i nadal rośnie - mówi Jan Kwasowski, rzecznik prasowy marszałka. - Samorząd wojewódzki w zeszłym roku udzielił mu kredytu, a cztery lata temu poręczył kredyt 12 mln zł - przypomina Kwasowski.
Tym razem chodzi zaś o kwotę ponad 8 mln zł, przy czym kredyt wyniesie 6 mln zł, reszta to odsetki. Kredyt zostanie zaciągnięty na 12 lat. Spłata odsetek rozpocznie się wkrótce, a rat kapitałowych - za dwa lata.

Mimo działań restrukturyzacyjnych, sytuacja suwalskiego szpitala jest coraz gorsza. Tylko przez 4 miesiące br. jego zadłużenie wzrosło o 4 mln zł. Główną przyczyną jest niepłacenie przez NFZ za ponadlimitowe świadczenia. Za ubiegły rok - prawie 6 mln zł, za cztery miesiące br. - 2,8 mln zł.

Dodatkowe pieniądze - 447 tys. zł - z budżetu województwa trafią też do szpitala w Łomży, który starał się o dofinansowanie na modernizację swego oddziału ratunkowego. Miało to kosztować 2,8 mln zł. Po otwarciu ofert w przetargu okazało się jednak, że najtańsza jest o pół miliona wyższa. Bez dotacji z województwa inwestycja nie zostałaby zrealizowana.