POLECAMY
Białostocki sąd rejonowy skazał kierowcę samochodu osobowego, który doprowadził do wypadku z motocyklem. Poszkodowany 24-latek długo po zderzeniu przebywał w śpiączce.
Sprawa dotyczyła wypadku, do jakiego doszło w 2012 roku. Wtedy właśnie na krzyżówce ulic Dojnowskiej i Plażowej w Białymstoku auto osobowe zderzyło się z motocyklem. W wyniku wypadku mocno ucierpiał kierowca jednośladu. 24-latek długo przebywał w śpiączce w szpitalu. Oskarżony 66-latek nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów. Mężczyzna od początku procesu twierdził, że motocyklista pędził z dużą prędkością i dlatego doszło do wypadku. Wersji tej nie potwierdziły opinie powołanych w tej sprawie, biegłych. Sąd nie miał wątpliwości, że winnym wypadkowi jest 66-letni kierowca osobówki. Mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocykliście i to właśnie było przyczyną wypadku. Białostocki sąd rejonowy skazał kierowcę auta osobowego na więzienie w zawieszeniu. Mężczyzna stracił też prawo jazdy na najbliższe dwa lata i musi wypłacić poszkodowanemu w wypadku motocykliście 24 tys. zł.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.16 17:40
Praca 2025.10.16 15:49
Zdrowie 2025.10.16 15:28
Aktualności 2025.10.16 15:10
Sport 2025.10.16 13:32
Kultura i Rozrywka 2025.10.16 13:30
Kraj i Świat 2025.10.16 12:44
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji