Aktualności

Magazyn alkoholu z blisko 3 tysiącami litrów nielegalnego spirytusu, ponad 6 tysięcy paczek papierosów oraz plantacja marihuany - to biznes prowadzony w Białymstoku i okolicznych miejscowościach między innymi przez dwóch białostoczan.

CBŚ i Izba Celna zatrzymali w Czarnej Wsi Kościelnej koło Białegostoku mężczyzn w wieku od 34 do 54 lat. Dwaj z nich to białostoczanie, dwaj - mieszkańcy województwa łódzkiego. Cała czwórka rozlewała spirytus techniczny, który po odkażeniu miał zostać użyty jako spożywczy. Policjanci zabezpieczyli prawie 3 tysiące litrów spirytusu, a w należącym do jednego z zatrzymanych garażu w centrum Białymstoku znaleźli blisko 6100 paczek papierosów bez polskiej akcyzy o wartości rynkowej 60 tys. zł. Łącznie straty Skarbu Państwa wynikające z tego procederu szacuje się na około 200 tys. zł.

Ponadto w Supraślu, w wynajętym przez jednego ze sprawców mieszkaniu, policjanci ujawnili plantację marihuany. W specjalnie ustawionym w pokoju namiocie zabezpieczono narkotyk, z którego można było przygotować "działki" o wartości rynkowej około 20 tys. zł.

Wszyscy zatrzymani już usłyszeli już zarzuty. Doprowadzono ich do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.

Alkohol nie dla nieletnich. Straż Miejska kontroluje punkty sprzedaży

Niósł papierosy między straganami. Trafił prosto na celników

Nielegalna kontrabanda w rękach celników. Była przemycana... balonem

Pierwszy raz w Białymstoku. Świąteczne autobusy wyjechały na ulice miasta

Sylwester w Białymstoku. Już wiadomo, kto wystąpi

Nowy salon w G City Biała już otwarty. To pierwszy taki w Białymstoku