Dwie twarze: A Święto Trzech Króli sponsoruje... [FELIETON]

2018.01.08 08:21
Oferta na sponsoring Święta Trzech Króli musiała ciekawie wyglądać...
Dwie twarze: A Święto Trzech Króli sponsoruje... [FELIETON]
Fot: pixabay.com

W czasie, gdy wyznawcy obrządku wschodniego mieszali kutię i gotowali grzybową na wigilię, kalendarz gregoriański wskazywał Święto Trzech Króli. W Białymstoku tegoroczne obchody miały kilka nadzwyczajnych cech. Po pierwsze, zgromadziły tłumy jakich nie widział nawet Alphaville w czerwcu 2017. Po drugie, były znacznie ciekawsze, niż wspomniany koncert. Po trzecie wreszcie, miały... sponsorów. Serio!

Całkiem możliwe, że jest to zupełnie normalna praktyka, ale wydało mi się to dość barwną ciekawostką. Wszyscy uczestnicy tego wydarzenia otrzymali korony, które na spodniej stronie miały loga sponsorów imprezy.

Oferta na sponsoring Święta Trzech Króli musiała ciekawie wyglądać. Chociaż, w dobie lokowania produktu wszędzie, gdzie to jest możliwe, taka opcja też nie powinna dziwić. Każde poważne wydarzenie odbywa się zawsze pod patronatem dużych firm. Całe szczęście, że żaden z podmiotów finansujących imprezę nie zażyczył sobie być sponsorem tytularnym. No bo, jak to by wyglądało, na przykład: Orszak PGE Trzech Króli. W sumie, energia w narodzie była, to fakt.

Oby sponsorowanie świąt i uroczystości nie weszło nam w krew, bo znacznie wydłużą nam się części oficjalne przeróżnych wydarzeń – "Dzisiejszy marsz niepodległości sponsoruje producent parówek Berlinki". Albo: "Na święto flagi zaprasza Leroy Merlin." Jakoś tak, niekoniecznie...

Z drugiej strony:

Nie dogodzisz. No, nie dogodzisz... Jak miasto czy budżet państwa finansuje uroczystości nie związane bezpośrednio z tak zwanym świeckim charakterem, to jest problem. A jak organizatorzy potrafią zyskać sponsorów i pokryć koszta związane z takim na przykład przemarszem Trzech Króli, to też się nie podoba. No, nie dogodzisz...

Tegoroczny Orszak wyglądał naprawdę imponująco – kto był, tego nie potrzeba przekonywać. I zgromadził potężne tłumy. Ludzie chcą, ludzie przychodzą, ludzie uczestniczą i ludzie lubią. I fajnie! Tylko, trzeba ogarnąć nagłośnienie, trzeba zapłacić za prąd, zbudować dekoracje, te korony papierowe nawet za darmo się nie wyprodukują. A wyglądają ekstra. I super, że znalazły się firmy które zgodziły się wyłożyć pieniądze na to, żebyśmy mogli tak ciekawie obchodzić to święto.

Gdybym miał coś zmienić, może bardziej bym dostosował imprezę do tych sponsorów. Jakiś większy rozgłos, transmisja w telewizji, większa promocja w internecie. Mamy się czym chwalić – tłumy ludzi wyszły na ulice w ostatnią sobotę. I – wbrew aktualnej modzie – nie po to żeby manifestować negatywne emocje, ale by pochwalić się swoją wiarą.

I fajnie.

Piotr Czubaty
24@bialystokonline.pl

868 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39