POLECAMY
Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Postępowanie zostało prawomocnie umorzone na okres roku. Kobieta musi także zapłacić 1 tys. zł.
Sprawa dotyczyła okresu od 2011 roku do października 2013 roku. Krystyna K. była oskarżona o to, że nieumyślnie naruszyła zabezpieczenia danych przed osobami nieuprawnionymi. Archiwalne karty pacjentów właściwie wcale nie były zabezpieczone. Podczas przeprowadzki, w kartonach zostały ustawione przy wnęce w ścianie przy wejściu do przychodni i zasłonięte parawanem. Ktoś szybko się nimi zainteresował i do pacjentów placówki zaczęły wydzwaniać telefony. Rozmówcy proponowali odsprzedaż kart. Były w nich adresy, przebieg choroby itp. Chorzy zawiadomili przychodnię, chcąc dowiedzieć się, co się dzieje. Krystyna K. zawiadomiła o wszystkim policję. Sąd uznał kobietę winną, bo jej obowiązkiem było chronić tzw. dane wrażliwe. Krystyna K. odwoływała się od wyroku. Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Postępowanie zostało prawomocnie umorzone na okres roku. Kobieta musi także zapłacić 1 tys. zł.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Sport 15:32
Aktualności 2025.10.31 17:00
Praca 2025.10.31 15:00
Kryminalne 2025.10.31 14:30
Kultura i Rozrywka 2025.10.31 13:50
Aktualności 2025.10.31 12:10
Sport 2025.10.31 11:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji