POLECAMY
Prawie sto osób wzięło udział w pierwszych nieoficjalnych mistrzostwach Polski Parkour.
W zasadzie wszystko byłoby super, gdyby nie deszcz. Naszym miejscem docelowym był skate park przy Spodkach, ale pogoda trochę pokrzyżowała nam plany. Dwukrotnie zaczynaliśmy zawody na otwartej przestrzeni, ale przez deszcz musieliśmy szybko przenieść się pod dach. Udało nam się w szkole na Porzeczkowej i jest super. Najważniejsze, że przetransportowaliśmy wszystkie przeszkody, ustawiliśmy tor i zawody się odbyły - powiedział Mariusz, jeden z organizatorów. Na imprezie byli nie tylko zawodnicy z Podlasia, ale i z całej Polski. - W sumie jest ok. 100 zawodników z całej Polski. Fajnie, że się zjawili i co najważniejsze pokazują to, co potrafią - dodał Mariusz. Z imprezy zadowoleni byli także sami uczestnicy mistrzostw Polski Parkour. - Bardzo fajna inicjatywa. Pomogliśmy trochę chłopakom z Białegostoku i przywieźliśmy też swój sprzęt z Trójmiasta, aby jeszcze bardziej urozmaicić zawody. Tak naprawdę na pierwszym miejscu stoi integracja i wspólny trening, a na drugie spada rywalizacja. Trzeba przyznać, że nieoficjalne mistrzostwa Polski są bardzo mocno obstawione, chodź kilku osób zabrakło, ale miejmy nadzieję, że nie jest to ostatnia tego typu impreza - powiedział Tomek z klubu Movement.
Błażej Okuła
24@bialystokonline.pl
Aktualności 15:00
Sport 14:10
Uroda 14:00
Sport 12:55
Aktualności 12:30
Biznes 12:00
Ciekawostki 11:49
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji