POLECAMY
Gdy białostoccy policjanci przyjechali na miejsce, w mocno zadymionym już mieszkaniu płonęła podłoga. Mundurowi sprawdzili, czy w lokalu nie ma innych osób i szybko ugasili pożar. W wyniku zatrucia tlenkiem węgla trafili do szpitala.
Minionej nocy około godziny 0.30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku poinformowany został o pożarze w jednym z bloków na ulicy Orzeszkowej. Pod wskazany adres natychmiast skierowani zostali policjanci wydziału patrolowo – interwencyjnego. Gdy po chwili mundurowi byli już na miejscu okazało się, że podczas rozpalania kominka w jednym z mieszkań na 11 piętrze zapaliła się rozpałka w płynie, a następnie drewniana podłoga. Po nieudanych próbach gaszenia płomieni właścicielka lokalu i wezwany na pomoc pracownik ochrony budynku uciekli z mocno zadymionych już pomieszczeń. Funkcjonariusze, ze względu na awarię windy, wbiegli na 11 piętro i sprawdzili, czy w lokalu nie ma innych osób. Następnie ugasili pożar wodą. W wyniku interwencji policjanci z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafili do szpitala. (źródło: podlaska.policja.gov.pl)
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
Kryminalne 2025.12.19 19:00
Aktualności 2025.12.19 16:50
Aktualności 2025.12.19 14:30
Biznes 2025.12.19 14:24
Uroda 2025.12.19 13:26
Aktualności 2025.12.19 12:30
Kultura i Rozrywka 2025.12.19 10:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji