POLECAMY
Przed sądem nie rozpoczęła się sprawa kierownika z firmy Pronar w Narwi. Mężczyzna został oskarżony m.in. o nieumyślne spowodowanie śmierci 30-letniego pracownika.
Sąd uznał, że akt oskarżenia jest niepełny i dał czas prokuraturze na uzupełnienie braków. Sprawa dotyczy wydarzeń z początku czerwca 2012 roku. Pracownik próbował wtedy naprawić usterkę jednej z maszyn. Po wejściu pomiędzy płytę nośnika a korpus maszyny, mężczyzna został wciągnięty i przyciśnięty przez płytę. Rannemu próbowali pomóc inni pracownicy, jednak nie byli w stanie go wyciągnąć. Dopiero wezwana na miejsce straż pożarna wydobyła rannego. Mężczyzna szybko został przewieziony do szpitala, jednak obrażenia były tak poważne, że nie dało się go uratować. Powołani przez prokuraturę biegli z zakresu budowy maszyn stwierdzili, że to 73-letni kierownik kotłowni zdecydował o dopuszczeniu pracownika do niesprawnej maszyny. Leopold G. został oskarżony o to, że nie dopełnił obowiązków z zakresu bhp oraz nieumyślnie spowodował śmierć 30-letniego pracownika. Oskarżony nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Mężczyźnie grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie wobec zarządu całej firmy zostało umorzone. Z tą decyzją nie zgodziła się żona zmarłego. W przyszłym tygodniu sąd rozpatrzy zażalenie.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.30 17:30
Sport 2025.10.30 17:05
Kultura i Rozrywka 2025.10.30 16:00
Aktualności 2025.10.30 15:00
Kulinaria 2025.10.30 13:30
Kultura i Rozrywka 2025.10.30 13:11
Aktualności 2025.10.30 12:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji