POLECAMY
Nie dość, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej, to jeszcze dodał gazu i zaczął uciekać przed policją. Mundurowi zatrzymali 47-latka po kilku minutach pościgu. Przez ten czas zdążył popełnić szereg wykroczeń w ruchu drogowym.
W poniedziałek (21.01) przed godz. 13.00 policjanci białostockiej "drogówki" na ul. Suchowolca zatrzymali do kontroli drogowej forda. Jak podaje KMP w Białymstoku, jego kierowca najpierw "grzecznie" zjechał do zatoczki wskazanej przez mundurowego, by po chwili z impetem ruszyć i odjechać. Reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa. Ruszyli za nim w pościg. Nie reagował na sygnały nawołujące do zatrzymania Jednak mimo użycia sygnałów dźwiękowych i świetlnych oraz pleceń do zatrzymania się, kierujący fordem nic sobie z tego nie robił. Pędził dalej krajową "19", popełniając przy tym szereg wykroczeń drogowych, w tym wyprzedzania na podwójnej linii ciągłej czy na skrzyżowaniu, niestosowania się do sygnalizacji świetlnej i najeżdżanie na powierzchnię wyłączoną z ruchu, stwarzając tym samym zagrożenie dla innych kierujących i pieszych. Uciekał, bo nie miał prawa jazdy Jego rajd zakończył się po kilku minutach. Mundurowi zatrzymali mężczyznę w Kurianach (pow. białostocki). Szybko wyszedł na jaw powód nieodpowiedzialnego zachowania 47-latka. Okazało się, że nie miał on prawa jazdy, ponieważ zostało mu odebrane decyzją sądu pół roku wcześniej. Teraz mężczyzna za swoje lekkomyślne zachowanie odpowie przed sądem.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.12.17 19:00
Aktualności 2025.12.17 17:02
Sport 2025.12.17 17:00
Sport 2025.12.17 14:57
Kryminalne 2025.12.17 14:47
Praca 2025.12.17 13:20
Aktualności 2025.12.17 12:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji