POLECAMY
Student z podbiałostockiej Grabówki miał w domu plantację marihuany. Mężczyzna tłumaczył śledczym, że pomaga mu ona na ból stawów.
Student hodował w domu łącznie 58 krzaków konopi indyjskiej. Marihuana znajdowała się w specjalnie wyposażonej piwnicy. Pomieszczenie miało specjalne lampy, które dostarczały odpowiednią ilość światła. Krzaki były także podlewane specjalnymi nawozami, które pomagały rosnąć roślinom. Policjanci na miejscu zabezpieczyli też reklamówkę ze ściętymi liśćmi konopi indyjskiej. – Z jednej rośliny można uzyskać nawet 22 gramy marihuany - mówi Urszula Sieńczyło z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Studiujący na białostockiej politechnice 26-letni Krzysztof R. przyznał się do zarzutów. Mężczyzna wyjaśnił śledczym, że nasiona konopi kupił za pośrednictwem internetu. Wszystkie rośliny miały służyć na własny użytek. Mężczyzna skarżył się na bóle stawów, a roślina miała łagodzić ból. Krzysztof R. został objęty dozorem policyjnym i obecnie przebywa na wolności. Mężczyzna nie może także opuszczać kraju. Studentowi grożą nawet 3 lata więzienia.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Aktualności 17:00
Aktualności 14:25
Sport 14:11
Kultura i Rozrywka 13:09
Drogówka 12:20
Nauka 12:00
Aktualności 10:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji