POLECAMY
Policjanci z podlaskiego Archiwum X rozwikłali sprawę śmierci 40-letniego mężczyzny, którego ciało z raną ciętą znaleziono na ul. Żelaznej w Białymstoku w 1992 r. Podejrzany o tę zbrodnię 50-latek usłyszał zarzut zabójstwa w warunkach recydywy.
W centrum miasta zabito 40-latka Był maj 1992 roku. Wówczas przy ul. Żelaznej w Białymstoku został znaleziony martwy mężczyzna z raną ciętą brzucha. Zmarł na skutek ciosu zadanego nożem. Miał 40 lat. Początkowo, praca śledczych nie przyniosła przełomu w sprawie i postanowieniem z dnia 28 kwietnia 1993 roku w związku z niewykryciem jego sprawcy została umorzona. W tamtym czasie nie było wystarczających dowodów, aby wyjaśnić okoliczności śmierci. Z inicjatywy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, pół roku temu sprawa trafiła do policjantów z Archiwum X. Pomimo upływu 30 lat od zbrodni, najbardziej doświadczeni funkcjonariusze służby śledczej zaczęli ją wnikliwie analizować ściśle współpracując z prokuraturą. Policjanci, prowadząc szereg dodatkowych czynności procesowych z jednoczesnym wykorzystaniem nowoczesnych metod badawczych, kilka miesięcy później ustalili podejrzanego o tę zbrodnię. - Możliwość pozyskania nowych dowodów wiązała się z postępem nauki. Uzyskano dwie opinie biegłych z zakresu genetyki, opinię poligraficzną, opinię z zakresu psychologi śledczej dotyczącej profilu psychologicznego sprawcy. Przesłuchano nowych, istotnych świadków. Materiał ten pozwolił na sformułowanie przez prokuratora zarzutu zabójstwa wobec konkretnej osoby, to jest mężczyzny, który miał w chwili czynu 20 lat - informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Łukasz Janyst. W dalszym ciągu pozostają do przesłuchania inni świadkowie, więc aby nie wpływać negatywnie na ich zeznania, prokurator wielu szczegółów ujawnić nie może. - Tego rodzaju sprawy, tzn. dotyczące bardzo poważnych przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, w szczególności zabójstw, w których doszło do ich umorzenia z powodu niewykrycia sprawcy, są sukcesywnie analizowane, zarówno przez funkcjonariuszy policji, jak i przez prokuratorów - przekazuje prokurator Łukasz Janyst. Jak mówi, jest to możliwe dzięki nowym metodom, ale też dzięki temu, że kolejne osoby je analizują, patrzą na to świeżym okiem. Ponadto wcześniejsze sprawy rozwiązane we współpracy z Archiwum X również powodują, że i prokuratorzy i funkcjonariusze nabierają nowych doświadczeń. Zaskoczonego 50-latka zatrzymano tuż po wyjściu z pracy Czynności, które prowadzili policjanci trwały kilka miesięcy, od momentu, kiedy sprawa została na nowo zainicjowana przez prokuratorów. W końcu, 31 sierpnia, doszło do zatrzymania podejrzanego białostoczanina na osiedlu Białostoczek. - Mężczyzna został zatrzymany na terenie Białegostoku w momencie, gdy wychodził z zakładu pracy. Zatrzymali go policyjni kontrterroryści. Mężczyzna zupełnie nie spodziewał się zatrzymania, był zaskoczony - relacjonuje rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa. 1 września podejrzany 50-latek został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa w warunkach recydywy. Prokuratura skierowała wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, ponieważ istniały przesłanki m.in. matactwa bądź ucieczki. Decyzją sądu mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. Prokuratura na chwilę obecną nie może poinformować o tym, czy przesłuchany przyznał się do winy, czy nie.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
Drogówka 12:20
Nauka 12:00
Aktualności 10:00
Turystyka 09:26
Kultura i Rozrywka 08:10
Biznes 08:00
Aktualności 08:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji