POLECAMY
Ponad godzina solidnego rockowego grania z wyrazistym wokalem i polskimi tekstami. Taki jest debiutancki album białostockiej grupy Polska B. Niedawno miał swoją premierę.
Polska B powstała w 2010 roku w okolicach Białegostoku, z inicjatywy Xepa (gitarzysty) i Sylasa (perkusisty). Do współpracy zaprosili Morisa (wokalistę). W błyskawicznym tempie powstało kilka utworów, z którymi kapela rozpoczęła koncertowanie w miejscowych pubach. Szybko przyszedł czas na większe koncerty - u boku takich zespołów, jak m.in. Kazik Na Żywo, Strachy Na Lachy, Closterkeller czy Lao Che. Grupa może pochwalić się też sukcesami na wielu przeglądach i festiwalach. Teraz materiału prezentowanego przez ostatnie półtora roku na koncertach oraz kilku nowych utworów można posłuchać na płycie. To solidna porcja rocka. Piętnaście numerów, ponad godzina muzyki. Materiał, który świetnie brzmi zarówno na żywo, jak i na krążku. Niewątpliwa to zasługa produkcji. Debiut Polski B zmasterował kanadyjski producent - Richard Addison. Z propozycją taką wyszedł realizator nagrań, odpowiedzialny też za miks i produkcję Krzysztof "Murek" Murawski. Muzyka Polski B jest jednocześnie zadziorna, mocna, z elementami grunge'u, ale także bardzo melodyjna. Refreny można wyśpiewywać razem z wokalistą. Pierwsza część płyty to istny pochód przebojów. "Nie musisz biec", "Legenda Wschodu", "Zamiast ciszy", "Trzecia rano", "Batman" czy "Do krwi" zdecydowanie się wyróżniają. Mocnych momentów nie brakuje jednak także w drugiej części wydawnictwa. Największą uwagę zwracają utwory "Zanim opuścisz dom" i "Ostatni".
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
Drogówka 2025.10.15 19:50
Aktualności 2025.10.15 17:00
Aktualności 2025.10.15 14:25
Sport 2025.10.15 14:11
Kultura i Rozrywka 2025.10.15 13:09
Drogówka 2025.10.15 12:20
Nauka 2025.10.15 12:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji