Stolarczyk po meczu z Wisłą Płock: Szanujemy ten rezultat, choć apetyty mieliśmy większe

2022.10.08 09:34
Po 3 domowych zwycięstwach z rzędu tym razem Jagiellonia starcie przy Słonecznej zremisowała (1:1). Z powodu podziału punktów nikt w białostockim zespole nie powinien jednak rozpaczać, gdyż Wisła Płock to w tym sezonie jedna z lepszych drużyn w lidze.
Stolarczyk po meczu z Wisłą Płock: Szanujemy ten rezultat, choć apetyty mieliśmy większe
Fot: Grzegorz Chuczun

Bardzo słaba pierwsza połowa i dużo lepsza druga. Duma Podlasia pokazała w piątek (7.10) dwa oblicza, a bohaterem białostoczan ponownie został Jesus Imaz.

- Trzeba szanować dzisiejszy rezultat, choć apetyty mieliśmy większe. Muszę podkreślić naprawdę dobry występ Wisły Płock. Ten zespół od początku rozgrywek prezentuje wysoką jakość i to też pokazał dzisiaj. Przeciwnik wykorzystywał przestrzeń między naszymi obrońcami. My nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić, dzięki temu Wisła strzeliła bramkę, ale przede wszystkim prowadziła grę. Po zmianie stron wprowadziliśmy korekty, na które drużyna zareagowała pozytywnie. Utrzymywaliśmy się dzięki temu na połowie przeciwnika, a co za tym idzie zdobyliśmy gola. Myślę, że tych goli mogło być nawet więcej, bo i Wisła miała możliwości wyjścia z kontratakiem i my też mieliśmy swoje okazje. Szanujemy ten punkt, bo zdajemy sobie sprawę, że przed nami wiele pracy, jeśli chcemy zwyciężać - powiedział po spotkaniu z Nafciarzami Maciej Stolarczyk, trener Jagiellonii.

W następnej kolejce PKO Ekstraklasy Żółto-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Wartą Poznań, ale zanim to nastąpi, Jagiellończycy stoczą pucharowy bój z III-ligową Lechią Zielona Góra.

- Przed nami mecz pucharowy. Jesteśmy faworytem starcia z Lechią Zielona Góra i zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to dla nas spotkanie, w którym wchodzi w rachubę tylko jedno rozstrzygnięcie, bo nikt nie wyobraża sobie, że tego meczu nie wygramy. To są jednak mecze-pułapki, gdyż teoretycznie słabszy rywal gra bez żadnej presji i obciążenia. Musimy się dobrze przygotować, by tę różnicę klas pokazać na boisku - oznajmił Stolarczyk.

Głos po piątkowej rywalizacji zabrał też opiekun gości.

- Chcieliśmy dobry mecz i myślę, że taki mieliśmy. Obie drużyny starały się grać w piłkę i kreowały sytuacje. Żałujemy, że straciliśmy bramkę po pechowej sytuacji i podwójnym rykoszecie. Jagiellonia miała też swoje kolejne szanse, my również stworzyliśmy swoje. Remis jest sprawiedliwym rezultatem. My prezentowaliśmy się dobrze zwłaszcza w pierwszej połowie. W drugiej części powinniśmy zdecydowanie lepiej wykorzystać nadarzające się okazje do kontr - powiedział Pavol Stano, szkoleniowiec Wisły Płock.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1292 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39