Wiadomości

W ręce podlaskich policjantów wpadli dwaj złodzieje perfum. Skradzione kosmetyki podarowali swoim bliskim na Święta Bożego Narodzenia.

Policjanci zatrzymali 34-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna najpierw ukradł artykuły spożywcze, później odepchnął dwie pracownice, które próbowały go zatrzymać, po czym uciekł. Cztery dni później był już w rękach policjantów.

Jest nowy poziom kwoty, od której kradzież staje się przestępstwem. Wzrosła też kara za niedopilnowanie niebezpiecznych zwierząt. Wydłużono również czas na opłacenie mandatu drogowego. A za kilka miesięcy utworzony będzie rejestr sprawców wykroczeń.

Nieznani sprawcy dokonali nietypowego włamania na osiedlu Starosielce - ukradli światłowody z 3 studzienek telekomunikacyjnych.

Toyota z Niemiec i mitsubishi z Łomży - w miniony weekend podlaska policja zatrzymała dwa skradzione samochody.

Kilka miesięcy temu policjanci stracili nieoznakowany radiowóz. Po wnikliwym śledztwie prokuratury auta nie udało się odnaleźć.

Łomżyńscy policjanci zatrzymali 17-latka, podejrzewanego o dokonanie 23 różnego rodzaju przestępstw o łącznej wartości prawie 40 tysięcy złotych. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Pogranicznicy z naszego województwa nie dopuścili wczoraj do wywozu z Polski samochodu wartego ok. 250 tys. zł pochodzącego z przestępstwa. Auto zostało skradzione we Włoszech.

25-latek został zatrzymany w związku z kradzieżą pieniędzy i telefonu komórkowego. Do przestępstw doszło... w kościele.

Białostoccy policjanci poszukują sprawcy kradzieży kosmetyków, do których doszło od 3 do 8 października. Mężczyzna kradł w drogerii na terenie jednej z białostockich galerii handlowych.

Podawali się za policjantów i odwracając uwagę najczęściej starszych ludzi kradli im pieniądze. Świadków i ofiary nowej metody oszustów z Białegostoku szuka policja.

Pracownica białostockiego oddziału SKOK im. F Stefczyka ukradła ponad 257 tys. zł z kont klientów. 27-latka podrabiała podpisy właścicieli, wypłacając ich pieniądze.

Przed białostockim sądem toczy się sprawa byłej naczelnik I Urzędu Skarbowego w Białymstoku. Małgorzata S.-K. wraz z kilkoma innymi osobami miała doprowadzić do straty ponad 600 tys. zł przez gminę.

Wraz z rozpoczęciem sezonu rowerowego zwiększa się zagrożenie kradzieży jednośladów. Aby zapobiec utracie naszych dwóch kółek, warto je odpowiednio zabezpieczyć. Podpowiadamy, jak to zrobić.

Pod koniec kwietnia, w jednym ze sklepów jubilerskich w Białymstoku doszło do kradzieży. Właściciel oszacował straty na 17 tys. zł. Złodzieje zostali zatrzymani w zeszłym tygodniu. Usłyszeli już zarzuty.

14 listopada, około godz. 13.00 do jednego ze sklepów jubilerskich w centrum Białegostoku weszło starsze małżeństwo. 70-letnia klientka poprosiła o zaprezentowanie jej eksponowanych w sklepie obrączek.

Białostoccy policjanci odzyskali 31 skradzionych samochodów audi o wartości rynkowej sięgającej blisko miliona złotych. Mundurowi zatrzymali też sześciu mężczyzn pod zarzutami paserstwa pojazdów.

Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji znaleźli na terenie woj. podlaskiego części i podzespoły najnowszych mercedesów, audi i fordów skradzionych w Wielkiej Brytanii.

Ukradł piłę spalinową z placu budowy w Wasilkowie. Kradzież nie uszła mu płazem. Wpadł przez czujność miejscowych policjantek.

Policjanci zatrzymali 48-letniego białostoczanina. Mężczyzna wpadł w ręce policji podczas dokonywania kradzieży z włamaniem. Jego łupem padło blisko 2 tysiące euro.

Do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko 40-letniej pracownicy siemiatyckiej firmy. Kobieta, fałszując dokumenty, wyprowadziła z konta ponad 800 tys. zł.

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do jednej z piwnic na osiedlu Nowe Miasto w Białymstoku.

Wpadł 31-latek poszukiwany za kradzieże. W trakcie konwoju do zakładu karnego okazało się, że mężczyzna około godziny przed zatrzymaniem ukradł jeszcze pieniądze z kościelnej skarbonki.

Wydawało mi się, że powoli stajemy się miastem na wzór małych norweskich miasteczek. Spokojnym, beztroskim, kulturalnym – gdzie praktycznie wszyscy znają się z widzenia i każdy każdemu jest życzliwy. I co?

Mieszkaniec Łomży odpoczywał w salonie i gdyby nie warczenie psa, o tym, że został okradziony dowiedziałby się postfactum. Ponieważ jednak domownik zareagował i sprawdził, co się dzieje, policji udało się złapać recydywistę, który, jak się okazuje, ma skłonność do zabierania cudzych rzeczy.